Policjanci realizując czynności służbowe ustalili, że na początku tego miesiąca na terenie jednej z międzyrzeckich firm doszło do kradzieży z włamaniem. Łupem amatora cudzego mienia padło 100 litrów oleju napędowego z zaparkowanego tam samochodu ciężarowego. Sprawca uszkodził przy tym elementy wlewu paliwa.
Przestępstwo nie było zgłoszone wcześniej organom ścigania. Funkcjonariusze dotarli do pokrzywdzonego, który potwierdził tą informację, wartość strat oceniając na kwotę 750 złotych.
PRZECZYTAJ TAKŻE ARTYKUŁ Michał zabił ojca w obronie mamy
Policjanci ustalili personalia mężczyzny podejrzanego o dokonanie tego czynu. Okazało się, że to 56-letni mieszkaniec Międzyrzeca Podlaskiego. W trakcie prowadzonych czynności policjanci potwierdzili, że sprawca nie działał sam. Drugim z mężczyzn podejrzanych o włamanie okazał się 43-letni mieszkaniec miasta.
Mężczyźni zostali zatrzymani do wyjaśnienia. Wczoraj usłyszeli zarzuty i przyznali się do winy, twierdząc jednak, że po włamaniu okazało się, że zbiornik był pusty.
O ich dalszym losie zadecyduje sąd. Za popełnione czyny grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.