Przedstawiciele władz miasta Międzyrzec Podlaski 1 września w samo południe złożyli kwiaty pod pomnikami Armii Krajowej i Bohaterów Miasta. Burmistrz miasta zaprosił też mieszkańców Chóru Miejskiego pod dyrekcją Cezarego Wocha oraz warszawskiego zespołu Menele, wykonującego piosenki popularne w Warszawie w okresie okupacji hitlerowskiej. Koncert miał się rozpocząć o godz. 16.30 na pl. Jana Pawła II w Międzyrzecu Podlaskim. Niezależnie od obchodów miejskich Stowarzyszenie Centrum oraz Fundacja Duch Dusza Ciało postanowiły przygotować swój własny, o wiele bogatszy program 83. rocznicy wybuchu II wojny światowej.
Uroczystości rozpoczął o godz. 16 Apel Poległych w honorowej asyście Wojska Polskiego. Do Międzyrzeca przyjechali żołnierze z batalionu zmechanizowanego 1 Warszawskiej Brygady Pancernej oraz żołnierze Obrony Terytorialnej z bialskiego 23 Batalionu Lekkiej Piechoty oraz poczet sztandarowy 18 Dywizji Zmechanizowanej im. gen. broni Tadeusza Buka z Siedlec. O oprawę muzyczną zadbała natomiast lubelska Orkiestra Wojskowa. Kwiaty pod pomnikiem składali m.in. reprezentanci Ministerstwa Obrony Narodowej, parlamentarzystów oraz władz wojewódzkich.
Spod pomnika zgromadzeni przeszli ulicami Międzyrzeca, niosąc 100-metrową flagę Polski. Na parkingu przy kościele św. Mikołaja zaplanowano dalszą część uroczystości - piknik wojskowy, na którym obejrzeć można było sprzęt wojskowy, m.in. czołg Leopard, transporter Rosomak, samobieżny moździerz, zestaw rakietowy Poprad oraz wiele drobniejszego sprzętu. Stoiska przygotowali przedstawiciele służb mundurowych - Policji, Pogotowia, Straży Pożarnej, ITD i Straży Granicznej.
Burmistrz wydał zakaz zgromadzenia
Dlaczego nie udało się zorganizować wspólnych obchodów z władzami miasta? Przedstawiciele zarówno stowarzyszenia Centrum, jak i magistratu winą obarczają przeciwną stronę. Każda z nich przekonuje o słuszności własnych argumentów.
- Niezmiernie żałujemy, że nie udało się zorganizować uroczystości z okazji wybuchu II wojny światowej wspólnie z miastem, że pan burmistrz Zbigniew Kot odmówił przyjęcia propozycji współuczestnictwa w organizowanych przez nas uroczystościach z udziałem Wojska Polskiego, a została ona wystosowana w formie pisemnej przez prezesa Stowarzyszenia Centrum w Międzyrzecu Podlaskim pana Arkadiusza Janusa. To nigdy nie powinno nas dzielić, wszyscy jesteśmy Polakami i międzyrzeczanami - mówi Joanna Zaniewicz ze Stowarzyszenia Centrum.
Arkadiusz Janus to rywal obecnego burmistrza w ostatnich wyborach samorządowych z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Odpowiednio wcześniej złożył on w Urzędzie Miasta zawiadomienie o zamiarze zorganizowania zgromadzenia. W odpowiedzi uzyskał od burmistrza zakaz organizacji tegoż przedsięwzięcia.
- Byliśmy zmuszeni złożyć w tej sprawie zażalenie do sądu. Orzeczenie o zakazie zgromadzenia zostało uchylone przez Sąd Okręgowy w Lublinie na dwa dni przed uroczystością. Udało się zorganizować zaplanowane wydarzenie pomimo niezmiernych uciążliwości, trwających do chwili rozpoczęcia - informują w specjalnym oświadczeniu przedstawiciele Stowarzyszenia Centrum.
Brak dobrej woli i szacunku
Zupełnie inaczej sytuację przedstawia natomiast burmistrz Międzyrzeca, Zbigniew Kot. Jego zdaniem ze strony stowarzyszenia od początku nie było woli porozumienia w sprawie organizacji obchodów.
- Miasto zaproponowało zmianę godziny rozpoczęcia zgromadzenia i tylko w tym kontekście był problem - tłumaczy burmistrz Kot.
Przypomnijmy, że planowany przez miasto koncert pokrywał się godzinowo z uroczystościami zaplanowanymi przez Stowarzyszenie Centrum. Stąd decyzja władz miasta o zakazie zgromadzenia.
- Nie chcieliśmy zawłaszczyć całego dnia. Uznaliśmy, że uroczystości pod pomnikiem niekoniecznie muszą odbywać się o tej samej godzinie, co uroczystości miejskie - tłumaczy włodarz Międzyrzeca Podlaskiego.
- Tak, dostałem zaproszenie pocztą elektroniczną 29 sierpnia z informacją o konieczności potwierdzenia uczestnictwa do 26 sierpnia - uśmiecha się gorzko Zbigniew Kot. - To mało poważne w stosunku do instytucji publicznej - komentuje.
Dodaje także, że polecił nawet, by przesunięto próby, a w razie konieczności nawet opóźniono koncert, aby uniknąć niepotrzebnych emocji. Informuje także, że zaskarżył wyrok Sądu Okręgowego w Lublinie uchylającego zakaz zgromadzenia. Sprawę rozstrzygnie Sąd Apelacyjny.
- W związku z tym wyrok jest nieprawomocny i nie podlega wykonaniu - dodaje burmistrz
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.