Wczoraj do komisariatu w Międzyrzecu Podlaskim zgłosił się 44-letni mieszkaniec miasta. Z relacji mężczyzny wynikało, że został oszukany. Dodał, że w ubiegłym tygodniu skontaktowała się z nim telefonicznie nieznajoma, która twierdziła, że jest przedstawicielem znanego koncernu naftowego. Kobieta zapytała, czy byłby zainteresowany zakupem akcji giełdowych tej firmy. Z uwagi na to, że zgłaszający już wcześniej interesował się tym rodzajem inwestycji podjął rozmowę, w trakcie której rozmówczyni przekonała go, że jest to dobra i pewna inwestycja. Twierdziła, że zysk będzie wypłacany po pierwszym miesiącu.
PRZECZYTAJ RAPORT Sytuacja na granicy z Białorusią
W efekcie mężczyzna przekazał na wskazane przez nią konto 900 złotych. Po wykonaniu przelewu odebrał kolejny telefon. Tym razem skontaktował się z nim mężczyzna, który jak twierdził zajmuje się obrotem akcjami i będzie odpowiedzialny za prowadzenie sprawy 44-latka. Niestety był to ostatni kontakt telefoniczny. Kiedy mężczyzna zorientował się, że padł ofiarą oszustów postanowił całą sprawę zgłosić na Policję.
- Teraz sprawców szukają policjanci. Apelujemy też o rozwagę podczas wykonywania operacji finansowych. Pamiętajmy, że oszuści cały czas modyfikują swoje metody, których celem jest wyłudzenie pieniedzy - mówi komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z bialskiej policji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.