W niedzielę (22 października) na jednej z ulic Międzyrzeca Podlaskiego uwagę policjantki Wydziału Ruchu Drogowego bialskiej komendy, zwróciło jadące przed nią BMW. Styl jazdy kierowcy wskazywał, że może być pod wpływem alkoholu. Auto jechało zygzakiem, mając dodatkowo włączone światła awaryjne.
- Funkcjonariuszka, która była w czasie wolnym od służby natychmiast zareagowała. Skontaktowała się z dyżurnym komisariatu informując, gdzie się dokładnie znajduje. Gdy mężczyzna zatrzymał samochód podeszła do niego. Wówczas potwierdziły się jej przypuszczenia. Od mężczyzny czuć było wyraźnie alkohol. Razem z nim podróżowało też dwóch pasażerów. Policjantka odebrała kierowcy kluczyki czekając na przyjazd mundurowych. Informacje o miejscu gdzie się znajdują przekazywał w tym czasie na bieżąco jadący razem z nią 13- letni syn. Gdy policjanci dotarli na miejsce ustalili, że osobówką podróżował 59-latek, który miał w organizmie niemal 3 promile alkoholu - informuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z KMP w Białej Podlaskiej.
Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy. Za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz kara finansowa do 60 tys zł.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.