Huragan Międzyrzec zremisował z Powiślakiem Końskowola

Huragan przystąpił do tego spotkania bez najlepszego strzelca zespołu - Mariusza Chmielewskiego. Musiał on odcierpieć karę jednego meczu za cztery żółte kartki uzbierane przez całą jesień. Jego brak był bardzo widoczny, ponieważ Huragan nie potrafił wykończyć kilku akcji stworzonych na początku spotkania. Sztuka ta udała się w 23 minucie, kiedy to piłkę na skraju pola karnego otrzymał Paweł Radziszewski i precyzyjnym strzałem po ziemi wyprowadził Międzyrzeczan na prowadzenie. Podwyższyć wynik próbował Patryk Pakuła, jednak jego strzał zza pola karnego pewnie wyłapał Maciej Wrzosek. Powiślak w pierwszej połowie tylko raz próbował odgryźć się ekipie prowadzonej przez Damiana Panka. Rafał Szady po minięciu dwóch defensorów Huraganu z ostrego kąta uderzył obok bramki strzeżonej ponownie przez młodego Michała Nowosza.

Druga część spotkania rozpoczęła się od śmiałych ataków gości. Dwukrotnie uderzali z dystansu, jednak pewnie broniący tego dnia Nowosz okazał się nie do pokonania. Nie zmieniła tego nawet próba zaskoczenia własnego bramkarza przez Mateusza Konaszewskiego, który próbując wybić piłkę, trafił nią we własną poprzeczkę. Ataki gości przez dalszą część spotkania nie ustawały, a jedną z kilku składnych akcji, skutecznie wykończył Szady. Huragan próbował wygrać to spotkanie, jednak strzał z dystansu Adriana Opolskiego przeleciał minimalnie nad poprzeczką. Drugą bramkę dla gospodarzy w 75. minucie chciał strzelić również Haurylau, który chwilę wcześniej pojawił się na boisku, ale jego próbę nad bramkę sparował Wrzosek. Kilka sekund później, po rzucie rożnym wykonywanym przez Radziszewskiego, piłkę w stronę bramki skierował Konaszewski, ale tym razem goście uratowali się wybiciem piłki z linii bramkowej.

Huragan Międzyrzec Podlaski - Powiślak Końskowola 1:1 (1:0)

Bramki: Radziszewski 23` - Szady 68`.

Więcej we wtorek we Wspólnocie. Zapraszamy do lektury!

Mistrzostwa Województwa w strzelectwie sportowym. Zobacz galerię z wydarzenia!