W Międzyrzecu Podlaskim pojawiły się osoby ściśle związane z telewizją Polsat. Na słupku sędziowskim swoje miejsce zajął dobrze znany z programu Ninja Warrior Polska - Łukasz "Juras" Jurkowski.
- Miałem w tym meczu oczywiście zagrać, ale finalnie ekipa stwierdziła, że najlepiej będę nadawał się do tego, by poprowadzić to spotkanie z boku. Bardzo dobrze czuję się w takiej formie, więc długo nie trzeba było mnie namawiać, bym stanął na komentatorsko-sędziowskim stanowisku - powiedziała żywa legenda polskiego MMA.
Gwiazdy na boisku
W składzie gwiazd Polsatu znalazł się z kolei Tomasz Skrzypniak, dobrze znany z serialu "Gliniarze", Patrycja Zahorska - dziennikarka Polsatu Sport czy Marek Krupski - aktor grający w dziesiątkach seriali emitowanych na polskich kanałach telewizyjnych. Ponadto na boisku pojawiła się Misheel Jargalsajkhan z "Rodziny Zastępczej" czy dobrze znany młodszej publiczności Kuba Szmajkowski - finalista pierwszej edycji The Voice Kids. Skład uzupełnili przedstawiciele Zespołu Placówek Oświatowych nr 1 - wicedyrektor Marcin Hołoweńko oraz wicedyrektor Magdalena Frydrychowska.
Po drugiej stronie siatki stanęła drużyna "Naszego nowego domu", która przez ostatni tydzień remontowała ZPO nr 1 w Międzyrzecu Podlaskim. Więcej o samej inicjatywie piszemy na stronie R6.
Wielu kibiców, trzysetowy bój
Trwające blisko godzinę spotkanie zakończyło się zwycięstwem gwiazd Polsatu 2:1. Znaczącą postacią w swoim zespole był aktor, do którego ustawiały się najdłuższe kolejki do wspólnego zdjęcia - Marek Krupski.
- Uważam, że atmosfera, którą stworzyli dla nas mieszkańcy, była super. Czuliśmy się świetnie, można powiedzieć, że jak w domu. Wyszliśmy na boisko prosto z trasy, a zostaliśmy bardzo ciepło przyjęci. Zapomnieliśmy o wszystkim, niepotrzebna była nawet rozgrzewka - powiedział zawodnik zwycięskiej drużyny.
Szczytny cel spotkania
Głównym celem meczu była jednak zbiórka dla powodzian. Międzyrzeczanie mieli więc kolejną okazję do tego, by wesprzeć osoby z południa Polski, które w tym momencie potrzebują najwięcej pomocy. Przy boisku, na którym rozgrywane było spotkanie, pojawiły się dziesiątki zgrzewek wody pitnej, która trafi tam, gdzie jest w tej chwili najbardziej potrzebna.
Licznie zebrani mieszkańcy Międzyrzeca, zaraz po meczu mieli okazję zrobić wspólne zdjęcia z bohaterami programów emitowanych na antenie Polsatu czy poprosić o autograf. Finalnym etapem udziału ekipy "Naszego nowego domu" będzie sama emisja odcinka nagrywanego w Międzyrzecu. O emisji poinformujemy na naszej stronie internetowej.
Wypowiedzi uczestników meczu
Łukasz "Juras" Jurkowski, prowadzący Ninja Warrior Polska
Nawet symboliczna pomoc niezwykle ważna
- Jesteśmy teraz w takim czasie, że nasze wszystkie siły powinny być skierowane głównie w stronę osób, które ucierpiały podczas powodzi. Tam jest cały czas naprawdę wiele do pomocy i każda inicjatywa, która będzie promować, pomagać nawet symbolicznie, jest aktualnie niezwykle ważna. Planuję również swoją inicjatywę, zgłosiło się już ok. 20 osób, więc trzeba będzie wynająć większy autobus i pojechać w przyszłym tygodniu sprzątać, pomóc na miejscu w czym będzie trzeba. Każda pomoc, nawet symboliczna, na 1-2 dni to coś ważnego, a czuję, że potrzebuję to zrobić.
Marek Krupski, aktor m.in. z serialu Malanowski. Nowe rozdanie
Pomaganie jest sexy
- Zachęcamy do tego typu akcji. Bardzo lubię pomagać, czy to w takich sytuacjach jak teraz, czy w innych, być może mniej drastycznych i tragicznych. Bardzo do tego zachęcam i uważam, że pomaganie jest sexy, daje olbrzymią radość. Nie tylko tym, którym się pomaga, bo często się myśli, że mnie na pomoc nie stać, a czasami nawet drobne gesty znaczą więcej, niż duże kwoty. Dla ludzi, którzy tej pomocy potrzebują to naprawdę ważne. Wszystkich zachęcam do najmniejszych, nawet minimalnych gestów, które dla ludzi mogą znaczyć bardzo wiele.
Patrycja Zahorska, Polsat Sport
Ilość kibiców ujęła mnie za serce
- Jestem pod wrażeniem kibiców, tego ilu ludzi pojawiło się dzisiaj przy boisku. Ilu uczniów, rodziców odwiedziło nas i w pierwszych rzędach, niemal przy samym boisku, kibicowało swojej drużynie. Naprawdę ujęło mnie to za serce. Sam mecz był oczywiście emocjonujący i obfitujący w wiele zwrotów akcji.
Więcej w najbliższym wydaniu Wspólnoty!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.