W piątek (12 maja) na jednej z posesji w gminie Międzyrzec Podlaski równocześnie paliły się trzy budynki gospodarcze wypełnione składowanym zbożem i sprzętem rolniczym. Na posesji oraz w bezpośrednim sąsiedztwie znajdowały się zabudowania mieszkalne, w których było wiele osób.
- Już pierwsze nasze ustalenia wskazywały, że doszło do podpalenia. Z relacji zawiadamiającego wynikało, że krótko przed pojawieniem się ognia, pokłócił się z byłą żoną, która w złości opuściła dom. Policjanci wstępnie ustalili, że 47-latka oblała budynki paliwem do kosiarki podpaliła je i uciekła. Wartość strat została oceniona na kwotę około 300 tysięcy złotych. Zebrany materiał dowodowy potwierdził, że kobieta może mieć związek ze zdarzeniem - informuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z KMP w Białej Podlaskiej.
Policjanci zatrzymali 47-latkę w sąsiedniej miejscowości, gdzie ukryła się u swojego znajomego. Nie kryła agresji wobec członków swojej rodziny. Kobieta została zatrzymana do wyjaśnienia w policyjnym areszcie. Usłyszała zarzut sprowadzenia zdarzenia pożaru, zagrażającego zdrowiu wielu osób lub mieniu w wielkich rozmiarach. Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim przychylił się do wniosku Policji i prokuratury stosując wobec 47-latki najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Grozi jej kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.