Na ulicach Międzyrzeca Podlaskiego w niedzielę pojawiło się 50 wolontariuszy. Każdy z nich był wyposażony nie tylko w puszkę, ale również pakiet gadżetów przygotowanych przez organizatora. Tak liczne grono członków międzyrzeckiego sztabu WOŚP zwiastuje rekord zebranych pieniędzy i choć dokładne kwoty nie są jeszcze znane, możemy być pewni, że międzyrzeczanie w tym roku nie żałowali pieniędzy wrzuconych do puszek.
Niedzielna licytacja także przyniosła wiele emocji i wyjątkowych rozstrzygnięć, którymi ogrom osób zebranych w Zespole Placówek Oświatowych nr 1 mogło być zaskoczonych. Ofiarność mieszkańców międzyrzecczyzny osiągnęła kolejny pułap. Licytowano wiele biżuterii ofiarowanej przez międzyrzeckiego jubilera Pawła Krzewskiego. Spod ręki złotnika o wielkim sercu wyszło kilkanaście przedmiotów, większość z wygrawerowanym napisem WOŚP 2023. Wiele przedmiotów na aukcję przekazał również starosta Mariusz Filipiuk oraz obecni na sali - poseł Stanisław Żmijan, burmistrz Zbigniew Kot czy jego zastępca - Paweł Łysańczuk.
Do ciekawostek należy zaliczyć przede wszystkim przedmioty, które cieszyły się mniejszym, bądź większym zainteresowaniem. Najdroższą wylicytowaną rzeczą był klimatyzator za blisko cztery tysiące złotych. Dzień w Sejmie z posłem Marcinem Duszkiem został wylicytowany za jedyne sto złotych, a dwa siedzenia ze starego wnętrza kina "Sława" w swoim posiadaniu będzie miał teraz zastępca burmistrza miasta - Paweł Łysańczuk.
Dane dotyczące kwot uzbieranych do puszek spłyną dopiero, gdy pieniądze skrzętnie przeliczą pracownicy międzyrzeckiego Banku Spółdzielczego.
Więcej informacji oraz wypowiedzi ze sztabu w najbliższym wydaniu Wspólnoty.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.