Arkadiusz Janus w rozmowie z nami zaznacza, że rozpoczął już kompletowanie grupy osób, która z jego komitetu będzie ubiegać się także o wybór na radnych miejskich. Ma już swoich pierwszych kandydatów, jednak ostateczne decyzje będą podejmowane w najbliższych tygodniach.
- Zapraszam każdego chętnego do współpracy, kto ma ochotę wpłynąć pozytywnie zarówno na okolicę swojego miejsca zamieszkania, na okręg, z którego pochodzi i która widzi i docenia potencjał tego miasta. Jestem przekonany, że pokazałem, iż podchodzę do Międzyrzeca Podlaskiego z ogromnym sentymentem, mam je w sercu. Dostrzegam spory potencjał i chciałbym to zrobić w jak najlepszym i przyjaznym mi gronie. Niektórych radnych już mam, niemniej zapraszam osoby z różnych okręgów, bo w niektórych z nich ostateczna decyzja jest jeszcze otwarta - mówi nam kandydat na burmistrza.
Plan na kampanię jeszcze przed nami
Nasz rozmówca opowiedział także o tym, że program wyborczy ma już w planach, jednak z konkretami woli się jeszcze wstrzymać i poczekać na kolejne etapy kampanii.
- Plan na kampanię jest, tak jak plan na miasto. W 2018 roku wskazałem na szereg rozwiązań, które spotkały się również z zainteresowaniem obecnego burmistrza czy obecnego zastępcy. Niemniej jednak nic w tym kierunku nie zostało zrobione, albo zaczyna być robione na okres kampanii wyborczej. Trochę mnie to smuci i tym bardziej ośmiela do tego, żeby w tych wyborach wystartować. Jest duży potencjał realizacji tych zadań w sposób dynamiczniejszy, szybszy i lepszy - dodał trzeci z ogłoszonych dotychczas kandydatów.
"Duży potencjał, który chcę realizować"
Arkadiusz Janus zapytany o ocenę poprzednich wyborów, w których ostatecznie przegrał z obecnym burmistrzem Zbigniewem Kotem mówi:
- Wynik zaskoczył każdego i nie pozwolił mi zrezygnować z pracy na rzecz mieszkańców. Robiłem to w czynie społecznym, kosztem swojej rodziny czy swojego portfela. To jest m.in. decyzja przemawiająca za chęcią wzięcia udziału w tych wyborach. Przez ten czas stwierdziłem, że w mieście jest duży potencjał. Niestety obecni rządzący nie stają na wysokości wyzwań, jakie przed nimi się pojawiają i to mnie zachęca do tego, żeby kontynuować tę "misję". Ja nie idę dla apanaży. Uważam, że w urzędzie miasta nie ma miejsca na bieganie po korytarzach w kolorowych szelkach i rurkowych spodniach, że to jest duże wyzwanie i chciałbym to realizować - zakończył kandydat na burmistrza Międzyrzeca Podlaskiego.
Arkadiusz Janus, kandydat na burmistrza Międzyrzeca
- Mam tę niezręczność, że akt prawny terminu wyborów nie został jeszcze ogłoszony, ale staram się dla tego miasta zrobić tyle społecznie, że nie chciałbym tego przerwać. Społecznie można zrobić bardzo dużo, a jeszcze więcej jako burmistrz. Także nie ukrywam, zamierzam startować w zbliżających się wyborach.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.